Bo w górach jest wszystko co kocham:)
Uwielbiam Karkonosze, bo tam można odlecieć myślami w inny świat,
te widoki, klimat- marzenie ... :)
Śnieżne Kotły to mój najukochańszy skrawek świata,
dlatego, że taki nienaruszony, istniejący w sposób jaki chciała natura.
Kto tam nie dotrze, nigdy nie zrozumie.
A Karkonosze same w sobie, niby takie niskie, niepozorne, a zmieniają się jak w kalejdoskopie, nigdy nie wiadomo jaka pogoda będzie w nich za godzinę i to chyba jest ich cały urok, że są nieprzewidywalne:)