Moje usta są zdecydowanie mniejsze: )

Ostatnio tyle się działo

Tyle łez , niepotrzebnych nieporozumień.

Dziękuję za to,że jak piszę : Powinieneś być teraz przy mnie, to jesteś :*

Kolejny raz ta sama historia.

Przeżywam to 2 razy mocniej niż rok temu.

Ale tym samym jestem 2 razy bardziej silniejsza niż wcześniej

Tyle możliwości. Tyle strachu, ta ciągła niepewność.

Zaczynam coraz bardziej zastanawiać się nad tym czy to wszystko jest dobre i czy tak powinno być zawsze.

Milion zapewnień , ale to ,że jestem upartym niedowiarkiem psuje wszystko.

Dobrze jest pobyć tam gdzie się dawno nie było. Zobaczyć tylu znajomych.

Najważniejsze ,że wszystko jest w normie. Mowa tutaj o wynikach , które zaczynają mnie denerwować, głupi cukiet. Raz tak raz tak.

Teraz tylko posprzątac łazieneczke martinka i lecimy odebrać wyniki do medicuska.

;*