czyja to pupa
Dłonie są dziwnym obiektem
Dłonie są obiektem
indywidualnym
Za dnia lekko onieśmielone
trzymają drzwi
kasują bilet
podnoszą kartkę
Pasmem ścięgien
mocno przytwierdzone
do planety materialnej
Nocą dłonie
nagle wyzwolone
zapadają się głęboko
w ciepło mojej skóry
Nie wiem gdzie
kończysz się Ty
Nie wiem gdzie
zaczynam się ja
Nasze dłonie w ciszy nocy
są obiektem
nieprzewidywalnym
Agnieszka Pietryja