codziennie się zastanawiam, co by się stało, gdybym jednak nie chodziła na ręczną,
gdybym nie zmieniała szkół, gdybym nie poznała Łukasza, gdybym nie poszła na tamta imprezę.
okropne jest myśleć, że jesteś tępa, zepsuta, niczyja, martka, niczym, beznadziejna, niepotrzebna, głupia.
napisałam nawet list, miesiąc temu miałbyć on pożegnalnym.
całe szczęście udało mi się zapanować na wszystkim.
teraz staram się być silna przede wszystkim dla Natalii.
kochana, bądż silna, razem musimy to wszystko jakoś przetrwać.
kocham cię.