Pomijając to, że jakaś facetka na mnie wjechała rowerem
jest dobrze.
Dziś Biedronka z Esterą i słuchanie piosenek 10 godzinnych
lama lama lama lama duck.
HAHA.
Potem dwór, nie byłam na plaży, sorka chłopacy! :*
Estery Englisz i foch na mnie nie wiem za co :C
Gadanie z Esterą o szkole i takie tam inne rzeczy.
Dzień jak codzien ten inny.
Jutro o 9.00 do labolatorium
i znów na plaże! :3
HELOŁ.