Justin Bieber dość regularnie korzysta z Twittera żeby być w kontakcie ze swoimi fanami.
Jednak w ten weekend wykorzystał swój profil do jeszcze innego celu.
Otóż przez kilka minut na jego profilu pojawił się numer telefonu i informacja: 'Każdy może do mnie zadzwonić i napisać!'.
Krótko po tym informacja zniknęła, ale jesteśmy pewni, że część z 4,5 milionowej rzeszy fanów Biebera na Twitterze, zdążyło zapisać numer!
Oczywiście nie był to numer Justina, tylko kolesia, który włamał się na stronę wokalisty! W ten sposób Justin chciał dać nauczkę hakerowi!
Wyobrażacie to sobie- 2 miliony nieodebranych połączeń??
Twitter może stać się niebezpieczną bronią w rękach szaleńców!! ;)
. . .
Na stronie Justina Biebera pojawił się numer telefonu z informacją- 'Teraz możecie do mnie pisać i dzwonić'.
Numer szybko zniknął i oczywiście nie należał do Justina tylko hakera, który włamał się na stronę gwiazdora. Justin w ten sposób chciał ukarać włamywacza. I udało mu się! Kevin Kristopik, bo tak się nazywa haker wystosował oficjalne przeprosiny dla Justina: 'Sorry, że naruszyłem Twoją prywatność'.
Nastolatek z Michigan został zmuszony zmienić numer telefonu i zamknąć swoje konto na Twitterze.
Pożalił się również, że przez wpis Justina ujawniający jego numer telefonu, otrzymał 30 tysięcy smsów, głównie o treści: 'Justin to naprawdę TY???'.
Jednocześnie nastolatek uważa, że to co zrobił Justin- czyli udostępnienie jego numeru 4,5 milionom użytkowników Twittera, to przesada!
Jak myślicie- Justin przesadził?
Inni użytkownicy: biiczysxddzarazbedzieciemno2kingyyywojtus9215gryspmoontejkokiciatdan7770galimatiasdjsuddffggv
Inni zdjęcia: Ja coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneŻyj kwiecie mój żyj ezekh114Król w okowach. ezekh114Kupiłem kabel. ezekh114