Zobacz co robisz z własnym życie , zobacz jak bardzo zniszczył Cię ten wyścig . Zatrzymam Cię teraz , mimo że nadal nie czujesz że przegrywasz , chce pokazać Ci że już dawno wygrałaś . Dam Ci wody i każde usiąść , spojrze Ci w oczy i zapytam po co to robisz . Wiem , że nie znasz odpowiedzi i nie lubisz o tym mówić . Zablokowałaś się przed światem liczysz tylko na sukcesy łamiąc za sobą mosty . Logicznie myśląc to zupełnie nie logiczne . Jak i wszystko , niestety . Wierze w to , że kiedyś stanę z tobą na starcie i zacznę biec równo z tobą . Chce poznać smak wygranej mimo nie dotarcia na mete, i wiem że to realne . A gdyby tak zająć się tym co czują inni? Może mają znacznie gorzej a ty co wieczór wbijając paznokcie w uda , szeptasz przez zaciśnięte od płaczu zęby , że to ostatni raz.. że ty już tak nie możesz , mimo to nadal chcesz więcej i więcej .. Wiesz , życie nie polega na ciągłej gonitwie , polega ono na docenianiu tego jak piękne jest zdobywanie a nie posiadanie tego za czym tak gnasz . Piękne są upadki , poraszki i sukcesy w trakcie całej tej drogi . One mają szczególnie ogromną wartość , której ty nie masz czasu nigdy zauważyć . Spójrz teraz w lustro , kogo widzisz ? Ja mam przed sobą zniszczoną i zaniedbaną postać , masz poczochrane włosy , rozmazany makijaż i pełno blizn na ciele , potargane ubranie i resztki zdrowego rozsądku schowanego w kieszeni . Dlaczego aż tak Cię to pochłonęło , jesteś taka piękna . Zobacz ile tracisz.. Zbyt mało zyskałaś zbyt dużo straciłaś . Teraz jesteś tu koło mnie , zatrzymałaś się , po długim czasie udało mi się Cię złapać na moment . Gdzie wrócisz ? Co masz teraz ? Nie masz nikogo oprócz mnie , bo wiesz dobrze , że masz mnie zawsze . A jeśli gdy skończę , zniknę na zawsze a ty zostaniesz tu tylko sama ze sobą i z problemami jakich sobie narobiłaś przez tak długi okres czasu ? Przestań liczyć zawsze na kogoś , stań się niezależna i zdeterminowana jak dotychczas tylko w bardziej pozytywnym kierunku , przecież potrafisz zawzięcie walczyć o swoje . Chce to zobaczyć . Dotychczas trzymając cię lekko na wodzie , teraz chce patrzeć jak wypływasz na ląd , o własnych siłach . Dużo tym ryzykuje ale nie będzie mnie zawsze a ty nie potrafisz żyć . To wystarczająca szkoła przetrwania , którą sama sobie zafundowałaś . Zanim zniknę weźmy kilka tabletek , ja będę spokojniejsza a ty poznasz co to rzeczywistość .
Wszystko ma jakiś błębszy sens , głębszy niż woda w której właśnie się topisz..