Czo ten AWF sie tak bawi na Raftingu to nie wiem XD
Co wieczorna gra we flanki :D
To co obóż to ja nie wierze.
Nie da się tego opisać.
To trzeba przeżyć.
Jednym słowem było cudownie.
Tak mi smutno że to już koniec że szog.
Ludzie są tu najlepsi.
A teraz czas działać.
Już nie ma tylko pierdolenia że się coś w końcu zrobi aby się zmienić.
I teraz na serio zaczynam coś robić.
Spędzę wakacje tak abym była w stanie normalnie w końcu żyć.
Za 2 tygodnie Bułgaria. Doczekać się nie moge już.
Lecę, narczi