Nie wiem od czego zacząć ..
Ostatnio tyle się wydarzyło .
Niestety nie były to wydarzenia dobre ...
Ciągle do głowy przychodzi mi myśl : co by było gdyby ? ..
Niestety na to pytanie nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć ..
Wciąż mam przed oczyma wasze twarze ..
Ciągle śnią mi się te ostatnie chwile mile spędzone z Wami ..
Każda domówka , wypady na spontanie ..
Brakuje mi tego cholernie .. Nie wiem jak to nazwać
ale straciłam coś co było dla mnie bardzo ważne ..
Jak jakaś zabawka ważna dla dziecka ..
po raz kolejny moje życie robi obrót o 360 stopni ..
Wszystko się przewraca .. Nie jest tak jak kiedyś ..
I zapewne już nie będzie bo nie ma tutaj Was ..
Mój lęk nasila to co dzieje się wokół ..
Czuję że już niedługo dojdę do moich zmarłych znajomych ..
Przeraża mnie to co się dzieje ..
Czytam , trzymam kciuki , wierzę że się uda .
Nawet najsilniejsi odchodzą , ludzie którzy są wzorem .
Wkońcu dotarło do mnie że nie żyje Kuba , Oskar i Sebek ..
Ostatnio przyłapałam się na tym , że chwilami zaczynam żyć takimi
' przyziemnymi ' - problemami .
Zaraz wracają wszystkie chorobowe myśli . I zamiast myśleć o błahych rzeczach ,
w głowie tworzą się pytania :
czy jutro nie będzie leciała krew z nosa , czy nie będzie bolało gardło , czy ktoś nie umrze ,
czy tego dnia bd. moja kolej ,
czy nie zakręci mi się w głowie .. ?
Chwila normalności i ciach ! Wszystko wraca .
W dodatku dowiedziałam się że zmarła kolejna osoba Indzia ; x
Nie potrafię patrzyć obojętnie na czyjeś nieszczęście ..
Czy te złe wieści się kiedyś skończą ?
Obiecałam sobie że pojadę na grób Kuby . Nie wyszło .
To jest bardzo daleko , mamie nie pasuje a pociagiem mnie nie puści ..
Ale pojadę . Jak nie w te wakacje to w następne . Jak nie w następne to
w jeszcze kolejne . Ale pojadę . Muszę . Znów mi się ostatnio śnił .
To był piękny sen . Szkoda że trwał tak krótko ...
Nie jest dobrzee .. Smutno Mi Bardzo .
Tyle na temat .. Żegnam !