Karolina Kubacka .

http://www.youtube.com/watch?v=OR8HjDqKRJA

NA ZDJ JEST KLAUDIA ; D < 3 MUSZE DODAĆ JAKIŚ WPIS BO TAMTEN BYŁ WCZORAJ ZAMIESZCZONY U MNIE NA FBL XD < 3 I PRZEPRASZAM LOCZKA I MATEUSZA ALE ICH WPISY BD JUTRO A TAK OGL DZISIEJSZY TEMAT TO : MIŁOŚĆ < 3

Hm...? i co to jest ; o może jesteśmy z Klaudią młode ale wiemy coś o tym ; o

Zakochać sie bez wzajemnośći to jest najgorsze ; c siedzisz robisz różne głupoty w sensie ciecie itd... ale uwieżcie mi na słowo to nie pomaga xd tylko gdy próbujemy sie odkochać i akurat nam sie do uda ten chłopak / dziewczyna sie do nas odzywa . mówi że kocha że nie wyobraża sb życia bez nas i co trzeba zrobić w tym momencie ?!.; o

szczerze mówiąc ja nie wiem co bym zrobiła . Pewnie byłabym z tym chłopakiem jeśli nie miałabym innego .xD

Może zdażyć sie jeszcze coś takiego że kochasz tą osobe a ona odchodzi .;c umiera .. znam taki przypadek i pokaże wam list napisany przez Klaudie ..;c + jeśli chcecie żeby wasze wpisy , opisy lub opowiadania były na moim fbl piszcie na priv : >

ale wracając do tematu miłość jest bolena ; o  można kochać kilku chłopaków jednocześnie lecz zawsze któryś jest ważniejszy , ale pamietajcie że chłopacy / dziewczyny nie są warte naszych cierpień . tzn takie jest moje zdanie . niektórym bd sie wydawać że wypisuje ty brednie ale to nie brednie tylko życie . ; / .

Miłość często jest rozumiana jako dowolna ilość emocji i doświadczeń zachodzących z powodu silnej więzi. Słowo "miłość" może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej więzi międzyludzkiej, jednakże nie jest ona sama w sobie uczuciem. Rozmaitość użyć i znaczeń połączona z zawiłością uczuć i postaw składających się na miłość powoduje, że miłość jest niespotykanie trudna do zdefiniowania, nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych. Miłość w ujęciu zgodnym z powyższą definicją umożliwia samorealizację wskutek obecności drugiego człowieka.

hm..?, ale pamietajcie że ludzkimi uczuciami nie mozna sie bawić . I nie okłamywać kogoś w sensie że sie go kocha bo to potrafi cholernie zaboleć . Aaa właśnie macie tu list Klaudi :

 Drogi Boże !
Piszę do Ciebie po raz pierwszy ,nigdy wcześniej tego nie robiłam ,ale odwiedzałam Cię w Kościele ,modliłam się i starałam się z Tobą rozmawiać ,jednak nie zawsze byłam taką osobą jaką sobie wyobrażasz. Może zaczne ten list od przedstawienia się .. Nazywam się Klaudia **** mam 12 lat ,chodzę do 6 klasy ii ... kocham chłopaka którego zabrałeś na tamten świat..
Pragnę Ci o Nim opowiedzieć ,może już Go tam spotkałeś... Nazywa się Oskar K.... ma 16 lat ,jest dość wysoki ,oczy brązowe , czasem bywa roztrzepany,szybkomyślny ,ale jest również kochany i cudowny ..tak pewnie zdążyłeś Go już poznać opowiadałam Ci o Nim ..
Ale teraz opowiem Ci naszą historię ..
Poznałam Go w wakacje na stronie internetowej ,jakoś na początku nie potrafiliśmy ,ze sobą pisać .. Byliśmy wredni wobec siebie jednak ,postanowilam napisać do Niego na gg było zabawnie z każdym dniem pisaliśmy coraz więcej i więcej aż nadszedł ten moment... Zakochałam się .. Nie potrafiłam bez Niego normalnie funkcjonować ...Jednak byliśmy tylko przyjaciółmi bo On kochał inną dziewczynę ..
Ona często rozpoczynała kłotnie między Nimi ,a On opowiadał mi o wszystkim ,tak to ja zawsze byłam ...
Zakochał się we mnie ...Powiedział te magiczne słowa "Kocham Cię" ,ale nic nie pomogło  ... Po pewnym czasie trafił do szpitala pobili Go ,miał złamaną rękę .Właśnie w ten dzień zerwała z Nim dziewczyna .. To był cios dla Niego ,lecz wiedział z kim może o tym porozmawiać ..
Wyszedł ze szpitala na wieczór i wtedy zapytał o to ... Zapytał o to ,czy będę Jego dziewczyną bez zastanowienia odpisałam ,że tak ... W tym momencie byłam najszczęśliwszą osobą na świecie ,bo miałam swojego ideała ..
Pisaliśmy codziennie po kilka godzin . Niedługo po wyjściu ze szpitala umarła Jego mama .. Był załamany  nie wiedział co robić ,ale miał mnie ...Chciał odejść ,ale miał dla kogo żyć .
Ojciec postanowił zabrać Go do siebie ..Miał wyjechać nie mieliśmy mieć kontaktu ..
Jednak wyjechał ,ale wciąż pisaliśmy.. I właśnie tam .. Wracał od kolegi i pijany kierowca zabił Go ...
Jego ostatnie słowa " Powiedz Klaudii ,ze to koniec bo nie bedziemy mieli kontaktu ".
W tym momencie umarłam razem z Nim ..
Teraz mam pytanie do Ciebie ..
Dlaczego ?!
Dlaczego zabrałeś mi osobę która była dla mnie wszystkim ?! Co ja takiego zrobiłam ? Byłam złym człowiekiem nie wiem ..Wiedź ,ze bardzo mnie zraniłeś zabierając mi Go ..
Dzieki Niemu byłam inną osobą ,a teraz gdy Go nie ma ... Odchodzę razem z Nim .
Kończę swój list więcej chyba nie napiszę .. Zobaczymy się w niedzielę ..
Ps. Wciąż Go kocham
KONIEC .