Całe wielkie nic.
Zawiodłam się brakiem końca świata.. bardzo się zawiodłam.
Bo łoś ma lochę, a sarna ma sarna?
Godzina spędzona na odmrażaniu tyłka i dyskusji o samicy łosia, która okazała się samicą dzika..
..w sumie nawet o durnej mykologiicośtacośtam mogę gadać, bo miło czasem otworzyć gębę i mówić o niczym.
Oby do wtorku eee
Inni zdjęcia: 1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskow