https://www.youtube.com/watch?v=0G3_kG5FFfQ
Zmeczona twarz, naprawde zmeczona... Suche, czerwone plamy w okolicach czola i policzkow, brwi unoszace sie delikatnie ku sobie, mokre, wrecz ociekajace rzesy, jezyk co jakis czas zahaczajacy o lze w kaciku ust. No i... 24/7. Nie moge tego przebolec, nie moge tego przezyc, ze po czterech miesiacach nadal ocieram twarz rekawem szlafroka i to z takim impetem jakbym zdzierala pierwszy naskorek. Ze zaciskam paznokcie na udach, zaciskam zeby i krzycze wewnatrz tak glosno, ze wszystkie moje organy placza razem ze mna... Nie wiedzialam, ze mozna tak glosno krzyczec nie wydajac z siebie najmniejszego dzwieku. "Twoje wargi osuwaja sie ze mnie fioletowo i chmurnie gdy milczysz." I moze niektorym slowo "babcia" kojarzy sie tylko z kobieta o mniejszej sile fizycznej, z przebarwieniami na rekach, z osoba z przestarzalym i staroswieckim umyslem, z osoba, ktora wpycha wam na sile rosol z marchewka w niedziele o dwunastej i mowi "wylacz ten telewizor, bo to z mojej emerytury wszystko!"... Moja babcia byla silna, najsilniejsza kobieta, ktora na jednym ramieniu dzwigala swoje... a wlasciwie na obu dzwigala tylko moj balaganik/balagan, ktora kochala mnie tak mocno, ze nigdy nie czulam najmniejszego niedoboru i wyrwy w istnieniu. Jestes najlepsza... Bylam najlepsza, czulam sie najlepsza. Kochajcie swoje babcie, kochajcie je ponad wszystko, bo ja za swoja tesknie tak bardzo, ze szlag by to trafil. Wtedy juz tylko zostaje pociaganie nosem i dziura w sercu.
Jak dzisiaj rano otworzylam oczy i zerknelam na "tablice wspomnien", ktora niedawno zawisla nad moim lozkiem, stwierdzilam, ze zabija mnie ilosc rzeczy, ktore w przeciagu paru miesiecy zmienily obrot o 180 stopni. Ilosc tych rzeczy zabrala mi sen o siodmej nad ranem i przyprowadzila dusznosci, zaburzenie rytmu serca i worek smieci, ktory "sam" wysypal sie w mojej glowie. Dzisiaj slonce swieci... A ja mam zaciagniete rolety po sam parapet.
"Hey, this isn't gonna be easy, is it? You and I being friends." - "No, but it's better than not being in each other's lives at all" ...
??? Wtf ;)