Na każdym zdjęciu z urodzin Kubusia ktoś ma "świetną" minę , tym razem trafiło na Damiana.
Synek gorączkuje i właśnie zasnął mi na kolanach. Biedny ;(
Dziś Kot nocuje we Wronach, więc pewnie skończę czytać mój prezent urodzinowy.
Niedługo ciąg dalszy kursów i już nie będę się nudziła.
Oby do przodu.
Kocham moich dwóch najważniejszych mężczyzn <3