Witam wszystkich, już w niedzielę (21.07.2013r) odbędzie się największa impreza masowa nad Jeziorem Tarnobrzeskim, która nazywa się "LATO z RADIEM", które organizuje radio JEDYNKA wraz z UM Tarnobrzeg. To już druga takiego typu impreza, bowiem rok temu odbywała się dokładnie takie samo wydarzenie. Tak jak rok temu to również w tym roku impreza "LATO z RADIEM" odbędzie się na PÓŁWYSPIE przy JEZIORZE TARNOBRZESKIM oddalonym 7 kilometrów od centrum miasta. To jest największe wezwanie dla przewoźnika komunikacji miejskiej. Rok temu komunikacje miejską obsługiwał PMKS Tarnobrzeg i niestety wszystko skończyło się wielkim nieporozumieniem. W tym roku komunikację obsługuję krakowska firma POLKAR, która bardzo solidnie przygotowuje się na to wydarzenia. Zanim napiszę, jakie to przygotowania - pozwolę sobie zacytować i przypomnieć notkę opisującą organizację komunikacji przez PMKS na LATO z RADIEM rok temu.
"Za nami największa impreza plenerowa "LATO z RADIEM". Na to wydarzenie przybyło tysiące mieszkańców Tarnobrzega oraz okolic. Wszyscy dojechali nad półwysep Jeziora Tarnobrzeskiego swoimi samochodami, rowerami, komunikacją miejską lub pofatygowało dość długim spacerkiem wzdłuż tarnobrzeskiej Wisłostrady. Chciałbym jednak omówić funkcjonowanie Komunikacji Miejskiej, która kursowała planowo i dodatkowo dowożąc ludzi nad Jezioro Tarnobrzeskie. Niestety organizację komunikacji na tak dużą imprezę oceniam BARDZO NEGATYWNIE. Można wręcz powiedzieć, że ostatecznie wszystko zakończyło się WIELKĄ KLAPĄ! Za złą organizację odpowiada Urząd Miasta, który zorganizował za mało kursów nad Jezioro. Według mnie autobusy powinny jeździć tam co najmniej co godzinę. Równocześnie PMKS też nie popisał się, który wysyłał na dane kursy linii "6" jeden autobus, który na miejsce imprezy dojeżdżał dosłownie wypchany po brzegi !! Pierwsze dodatkowe kursy linii "6" przywiozły sporą grupę pasażerów, lecz jedynie na kursie z 15:40 był największy tłum (autobus Jelcz PR110M #38 przechylał się na prawą stronę), co gorsza sam kierowca pogorszył sytuację, który przez zamieszanie i spóźnienie pogroził palcem i różnymi gadkami na osoby fotografujące. Co kurs to było coraz gorzej. Nie rozumiem dlaczego kurs linii "6" z 16:00 swoją pętlę miał tylko i jedynie nad Tarasem Widokowym, który spowodował, iż około 60-70 osób musiało iść 3 km nad półwysep... Natomiast kurs z godziny 18:00 udowodnił, jak źle został zorganizowany dojazd na takie wydarzenie!! Już na Osiedlu Dzików Jelcz PR110M #39 był całkowicie pełniutki. Kierowca jednak jechał dalej swoją trasą, ponieważ Urząd Miasta od czasu do czasu kontroluje autobusy PMKS, czy nie skracają sobie drogi, czy nie lekceważą pasażerów. Wczoraj mimo jazdy zgodnie z trasą należało omijać tłumne przystanki z powodu braku miejsc w autobusie. Pasażerowie na tym kursie stali po same brzegi, stali też na siedziskach, autobus obcierał oponami o nadkola, a podwozie było bardzo nisko. Co więcej sprzęgło w peerce #39 ślizgało się, autobus ledwo co jechał... Od ulicy Wyspiańskiego już nikogo nie zabrano, co gorsza nie było drugiego autobusu BIS, bo PMKS takiej sytuacji nie przewidział. Ja jednak przeczuwałem, że tak będzie i proszę mamy klops! Natomiast powrót tego kursu linii "6" również przysporzył wiele kłopotów pasażerów i skarg do PMKS. Autobus zlekceważył osoby czekające na Tarasie aby wrócić z dziećmi do miasta. Za pierwszym razem z wiadomej przyczyny - braku miejsc. Lecz z powrotem również pełna peerka #39 mogła jednak zajechać na Taras na oczekujące z nadzieją ludzi. Niestety autobus przejechał prosto, a niedoszli pasażerowie musieli wracać do miasta piechotką... To pokazuje jak PMKS się skompromitował. To nie jest wina kierowcy, bo on tak naprawdę nie wiedział co robić... Robił tylko to co mu powiedziano... Kolejne kursy to również nieodpowiedzialność dyspozytora PMKS, który wysłał na takie wydarzenie zbyt nowe pojazdy, które mogłyby ulec zniszczeniu, czyli oba Mercedesy O530 "Citaro". Po 23 z nad Jeziora Tarnobrzeskiego wracały oba Citara, Mercedes O405N #59 na linii "9" oraz autobus do rozwalenia, czyli Jelcz PR110M #39. Od opinii świadków, dowiedziałem się, iż we wszystkich tych autobusach panował wielki tłok i ścisk, czyli tzw. "bydło", które pijane i triumfalnie śpiewało nazwę jednego z klubu piłkarskich, wszyscy tłukli w szyby. Po prostu masakra. Gdy kierowca z jednego autobusów zatrzymał się w niedozwolonym miejscu by zabrać 3 spóźnione starsze osoby, to nagle na cały autobus rzuciło się około 30 młodych i pijanych ludzi. Kierowca musiał szybko odjeżdżać, inaczej skończyłoby się to tragedią... Tak właśnie wyglądała cała organizacja komunikacji miejskiej na tak dużą imprezę plenerową. Nic nie zostało przemyślanie i skończyło się tak jak się skończyło, czyli wielkim niedosytem oraz niezadowoleniem."
Tak więc widzicie - tak działo się rok temu. Jak będzie w niedziele? Przekonamy się w praktyce. Jedno jest pewne firma POLKAR, która obsługuje w naszym mieście komunikację miejską przygotowuje się na tą imprezę bardzo solidnie oraz wszyscy są zmobilizowani, aby obsługa wyszła jak w najlepszym stopniu. Współpraca z Urzędem Miasta, który ustala rozkład jazdy jest dobra, bowiem powrotny rozkład jazdy z PÓŁWYSPU do centrum miasta jest bardzo fajny (dużo i częste kursy powrotne). Z kursami dojazdowymi jest nieco gorzej, bowiem uważam, że przed godziną 16:00 powinny zostać wykonane 3 kursy dojazdowe (tak jak rok temu - 15:00, 15:20 i 15:40). Później jest już całkiem przyzwoicie. Kursy praktycznie co godzine z godzinną przerwą po między 18:50 - 20:00. Dzięki pracy tarnobrzeskich miłośników udało się utworzyć kursy z 21:00 i 21:40, które równocześnie pozwolą na dojazd na koncert gwiazdy wieczoru oraz pozwolą na powrót pierwszych bawiących się do centrum miasta. POLKAR po godzinie 15:30 podstawi na każdy kurs po 2 autobusy, czyli jeden podstawowy a drugi autobus BIS. Myślę, że to będzie bardzo dobre rozwiązanie, bowiem rok temu na każdym przystanku pojawiało się conajmniej 20-30 osób i były one w większości lekceważone z powodów opisanych powyżej żółtą czcionką. Równocześnie linia "6" od 15:30 będzie kursować wydłużoną trasą. Jest to trafne rozwiązane, ponieważ jazda autobusów drogą opaskową nad Jeziorem Tarnobrzeskim utrudniał ruch zarówno samochodowy jak i też pieszy i ogólnie mówiąc powodował duże zagrożenie bezpieczeństwa. Dlatego proszę o wyrozumiałość i cierpliwość w momencie, gdy autobus minie palmy na Wisłostradzie i zawiezie wszystkich dłuższą trasą przez Nagnajów! Opis jak będzie przebiegała trasa linii "6" podałem w poprzedniej notce z rozkładem jazdy. Powroty z imprezy w godzinach wieczornych również będą odbywać się w masowej ilości autobusów BIS, czy nawet BIS BISA, gdy będą podstawione na 1 kursie trzy autobusy to dwa jadą na Dzików a trzeci wysadza wszystkich na ulicy Mickiewicza i nawracając na rondzie pod szpitalem pojedzie po kolejną partię pasażerów wracających z imprezy LATO z RADIEM. Tak więc, myślę, że wszystko będzie odbywać się tak jak powinno i odstawionej kichy w komuminkacji miejskiej nie będzie. Całą praktyczną organizację komunikacji opiszę w niedzielę wieczorem lub też w poniedzialek rano. Do usłyszenia!
OGŁOSZENIA PARAFIALNE:
1. DODATKOWE KURSY LINII "6" na LATO z RADIEM + WYDŁUŻONA TRASA !!
//
Użytkownik tarnobrzeskakm
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.