Wakcje są.
Jak to cudnie czuć w powietrzu. Zero słońca, multum chmur.Tylko zakładać krótki rękawek i spodenki i biegać po łąkach.Brrr...
Ale świadectwo leży na półce, więc wakacje jednak są ^^
Miałam ambitny plan się rozpisać, opowiadać, nadrobić ten czas ktorego nie spedzalam na pb.
Ale stwierdziłam że mi sie nie chce^^
Tobi znalazł sobie kolejnego frajera do zabaw :)
Ja korzystając z nieobecności rodziców do 2 ogladam tv
No i bycze sie do poludnia w łózku.
Jutro musze skonczyć generalne sprątanie domu, tak dla świętego spokoju O.
Idęoglądać resztę zdjęć ;)