a teraz fotka z serii "druga w nocy, śmiechy i beka" . oczywiście tych fotek ze sznekami nie będę tu wstawiała, bo siara, a możee.. oł jea, chce Ci powiedzieć I LOVE, I LOVE, I LOVE, A LOOVE :* :DDD
dobra koniec tego śpiewania!
ogólnie wczorasza beka, może nie przebija wszystkich tych jakie były dotychczas, ale była na prawdę genialna, takie wspomnienia to ja zapamiętam do końca mojego życia, gdyż takie wydarzenia są po prostu droższe od złota :*
ogólnie plany się zmieniły, ani razu nie byłyśmy na rano, bo jeden: nigdy nie wstajemy<hihi> oczywiście to wszystko moja wina, bo gdy mam się wygramolić z łóżka o siódmej, to nawet nie otwieram oczu a gdy zdarzy się, że to zrobię, odwracam się tyłem do Kasi. wtedy ona zwraca się do mnie w mniej miły sposób "Ulka, bo znowu będziemy żałowały, że nie poszłyśmy!" a moja odpowiedź jest następująca: "no kuwa, już wstaje, nie widzisz?!" tutaj mój głos się unosi, ale tylko głos, ciało nadal leży i sobie odpoczywa. jednym słowem- ani drgnie. wtedy jej nie pozostaje nic innego jak walnąć sie obok mnie i zasnąć.
taa, to powtarza się już poraz trzeci, albo i czwarty..nigdy nie liczę, bo zawsze śpię :D .
to tylko jedna scenka z nielicznych, które są rzecz jasna-zajemadafakabiste.
dobra kończę, bo muszę się ogarnąć i ogólnie, bo zaraz zasuwamy do roboty, cya :*
_________________________
Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz obojętność
Użytkownik tandetnaszminka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.