Jutro Wigilia, a ja jakoś zbytnio nie czuję tej świątecznej atmosfery. Hmm, może jak wreszcie przystroję choinkę to będzie nieco inaczej. W dodatku będę musiała iść na pasterkę ;/ Nie powiem, żebym była z tego zadowolona. Może uda się coś jeszcze wykombinować.
Wypiorę Twoje białe rajtuzy mydłem bananowym z toalety na pierwszym piętrze. ;*
No, także tego...