Jest uroczo...Grzeniu siedzi obok...rok temu byliśmy w lesie ... :)
Tydzień temu byczyliśmy się w Ustroniu. Super było.
Czasu na pisanie w pamiętniku brakuje, ale nie narzekam, bo przynajmniej spędzamy czas razem.
Teraz zbliża się bardzo pracowity tydzień, ale damy radę.
Ważne, że mamy siebie... to pomaga...
Wczoraj były superzaste zakupki i rozmowa Grzesia z moją mamą o planach na ślub itp.
Cieszę się, że jesteś Kochanie !