A to mój salon. Siedze sobie tak w nim, nie sama, bo mama krząta się w pomieszczeniu obok,
tak zwanej kuchni, Rico się kąpie, a ja czekam aż On wyjdzie. Mama się drze
Alex a ty dlaczego jeszcze nie włóżku, przecież maamy samolot
o 6:30. Blablabla, a ja jeszcze nie spakowałam piżamy ^.^ O kosmetyczce
nic niie wspominam.
alex