Cześć ;)
No to sobote zaliczam do udanych .
Nocka u Agnieszki wypaliła no i ogólnie było Zacnie ;> ;*
Najgorsze teraz to ,że troszkę spać się chce , no i głowa boli bo jeszcze przyrąbałam w sufit , haha :D
Teraz to tylko czekać na 10tą i mykać do Kościoła tym razem bez Agnieszki . ; /
O 14stej skype no i przygotowania do szkoły , także 3majta się.
PIĘĆ!