Gdyby zalegalizowali marihuanę, a miłość byłaby nielegalna było by więcej szczęśliwych ludzi niż złamanych serc :)
teraz np. mogę podrapać sie po swej nodze, nałożyć piżamę w łaty,
związać to coś na głowie, położyć się do łóżka z kubkiem gorącej herbaty,
poczytać dobry pseudo kryminał i nie myśleć, że musze być jutro ładna, bo nie mam dla kogo .