Okazuje się, że jest ktoś, kto czyta wpisy nawet te całkiem stare. Pozdrawiam brata :)
Nadchodzi początek, końca studiów licencjackich. Zleciało i zleci dalej.
Nadal kocham tą samą wspaniałą osobę.
Jest dobrze, dobrze jest.
"Mało co koi nerwy i tak dobrze klei resztki,
uspokaja dłonie, by znów płynęły dokładniej..."