I ten oto przystojny blondyn (dane osobowe nie znane) skradł mi pierwszego całusa xD
Miałam napisać o ciężkim dniu w szkole, ale chyba nic z tego nie wyjdzie bo jakże pisać o miejscu w które omijało się szerokim łukiem?!?
Miałam dodać zdjęcie z urodzin Miśki ale sobie przypomniałam że nie robiłam wtedy żadnych zdjęć, zwłaszcza że nie miałam aparatu :]
Mogłabym jednak opisać co się tam działo, ale dla przyzwoitości przemilcze w tym temacie :P Zachowajcie pozory, że rozmawiałyśmy spokojnie i poważnie o misjonarzach w afryce :)
Nie chce mi się więcej pisać ale wolę to niż naukę więc na zakończenie dodamale akcja!
p.s.bardzo sensowna notka, prawda?