Ehh.. Jutro lektura pt. ''Kamienie na Szaniec''
Przeczytałęm do 70 str książkę, a reszta to streszczenie. Czytając streszczenie wydaje
się ona byc fajna, ale ogólnie jak pisałem wczoraj ''zasnąłem przy niej'' xd.
Co do dzisiejszego dnia:
W-F= Zajebisty ; *** Siatka xd squady były teeż zajebistee ;d
Fizyka= Dziaaa ; *** 5+ z aktyrności na lekcji...
Matematyka= Nie było źle... Matma jak matma ;d
Okienko= Chyba na stołach byłem xd nie pamiętam dokładnie...
Historia= Zajebista praca w grupach. Monia, Adi, Dorota, Daria ; d I MOJE JĄKANIE SIĘ!! xd
J. angielski= Ehh. Taki w miarę.
7 lekcji nie było, więc (chyba znów) na stoły sobie poszliśmy z Cyrulem, Pulpetem i Wodosem ; d
Obiad był taki sobie... ; d
Barszcz taki w miarę, łazanki też. ;d
Na treningu było całkiem, całkiem... ; d Naśmiewali się z tamtego gościam, z którym wygrałem,<buahaha>.
Zostałem doceniony przez trenera *w końcu* i wygrałem ze Stasiem !! ;D
Dobra, trochę się rozpisałem. Lecę, Cya ; ))