Wystarczyło tylko jego jedne spojrzenie...
Jeden uśmiech...
Jedna chwila...
I powróciło...
Uczucie które było martwe, ono już było zamarźnięte...
Lecz jego oczy sprawiły że znowu moje serce zaczęło bić...
Bic w rytm jego serca...
Wiem, że jednak to nie było ostatnie nasze pożegnanie..
Ale My bez siebie nie umiemy żyć...
Dlaczego??
Dlatego bo nasze uczucie jest nieśmiertelne...
Potrafimy kochać, przebaczać, współczuć więc róbmy to...
Żeby nie żałować tego że nie zrobiliśmy czegoś...
Potem najwyżej zostaną tylko wspomnienia...
Ale wspomnienia które nauczą nas żyć..
Żyć dalej... Bez siebie...
Lecz teraz jesteśmy razem...
Więc cieszmy się każdą chwilą spędzoną razem...
Przez ten czas tak bardzo tęskniłam...
Każda noc nieprzespana...Była ciężka...
Teraz po raz kolejny jesteśmy razem...
Nauczmy się być szczęśliwymi...
Kocham Cię..