photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2012

 

obiecaj, że zawsze będziesz obok, że przytulisz, że pocałujesz,
że powiesz co robić kiedy będzie naprawdę źle,
że będziesz poprawiał mi humor kiedy będę smutna, że dzięki Tobie będę bezpieczna,
że mając Ciebie, będę najszczęśliwszą kobietą na świecie. obiecujesz.?

 

każde Jego spojrzenie, pocałunek , nawet kłótnie ważniejsze były niż cokolwiek innego.
każda spędzona z Nim chwila była najwspanialszą,jednyną bezcenną..

 

Nie wiem czy cię kocham ,ale chyba tak , bo tylko gdy ciebie widzę serce wali mi szybciej,
a w oczach mam światełka .

 


Nie po to się urodziłam, by uciekać.
Nie po to się urodziłam, by być nieszczęśliwą, a nikt mi szczęścia na tacy nie przyniesie.
Trzeba sobie o nie zawalczyć. Walczyć i wygrać.e

 


mam takie momenty w życiu,
że siadam na pierwszej lepszej ławce, którą właśnie mijam,
podkulam do siebie kolana i zatapiając się w słowach piosenki w słuchawkach,
po prostu odpływam. nie interesują Mnie ludzie przechodzący obok,
pies która wącha moją torbę, sprinter, który co dwie minuty przebiega obok robiąc swoje marne kółka,
czy babcie z wielkimi torbami wracające z zakupów ze spożywczego.
odpalam fajkę i dostarczając kolejną dawkę nikotyny, myślę,
czy to pierdolone życie w ogóle ma sens.

 

 

 

Wszedł do mieszkania niezauważalny. Zdjął buty, kurtkę powiesił na wieszaku i cicho ruszył po schodach na górę. Idąc korytarzem do łazienki usłyszał w swoim pokoju cichy szept. Otworzył delikatnie drzwi i zamarł. Na jego łóżku siedziała ona. Ubrana w jego szare dresy i dużą granatową bluzę w której topiło się jej drobne ciało. Na kolanach trzymała laptopa przez, którego rozmawiała z mamą informując ją, że szczęśliwie dotarła na miejsce. Zamknął drzwi i osunął się po ścianie słysząc szybkie bicie swojego serca. Po chwili zerwał się na równe nogi i szybko zbiegł na dół. Wpadł do sypialni mamy zdyszany "Jak to..? Co ona ..? Kiedy...? ale.. ale jak ?. Tylko tyle zdołał z siebie wykrztusić. "Jakieś 3 godziny temu. Wpuściłam ją do Twojego pokoju. Powiedziała mi, że nic nie wiesz, że chce zrobić Ci niespodziankę. Wrócił na górę. Długo stał pod drzwiami swojego pokoju bojąc się wejść. Kiedy miał złapać za klamkę drzwi się otworzyły. Stali naprzeciwko siebie w milczeniu. Błądzili wzrokiem po swoich ciałach a każde z nich czuło przechodzące dreszcze. Złapał ją w ramiona i mocno przytulił do siebie. Chowając swoją twarz w jej długich blond włosach czuł spływającą po policzku łzę. "Tak bardzo za Tobą tęskniłem." Stanęła naprzeciwko niego i z uśmiechem na ustach odpowiedziała "Wzajemnie kocie." pukając go ręką w ramię. Uśmiechnął się i łapiąc za dłoń wciągnął ją do swojego pokoju. "A teraz opowiadaj co u Ciebie. " Patrzyła na niego jak na debila. "Ja tu do Ciebie przyjeżdżam. Tułam się pół polski a Ty pytasz co u mnie." roześmiała się. Uśmiechnął się i spuścił wzrok. "Wybacz skarbie." Wyciągnęła rękę i delikatnie dotknęła jego policzka po czym zbliżyła swoje wargi do jego. Po chwili wstał .. podszedł do szafki, z której wyciągnął czerwone wino i dwa kieliszki.Wręczył jej jedną lampkę a drugą zatrzymał dla siebie. Spojrzał na nią i umoczył swoje usta w winie. "Za miłość." Powiedziała unosząc w górę wypełniony po brzegi kieliszek. "Za miłość" powtórzył i stuknął ponownie popijając. Stali wtuleni w siebie obserwując gwiazdy przez duże okno pokoju. Nagle dziewczyna odsunęła się i usiadła pod ścianą tuląc kolona do klatki piersiowej. "Za dwa dni muszę wracać." Spojrzała na niego ocierając dłonią spływające po jej policzku łzy. Usiadł koło niej i cicho wyszeptał do ucha "Obiecuję, że to będą najwspanialsze dwa dni w twoim życiu" po czym mocno ją przytulił całując w głowę.

 

 

"Czasami w życiu stajemy na rozdrożu i jesteśmy zmuszeni wybrać drogę, którą podążymy. I nie wiadomo czy nasza podróż zaprowadzi nas do przyjemności czy bólu. Gdy już podejmiemy decyzję nie ma odwrotu".

 

ona kochała zapach jego perfum, kochała jego osobowość .. była uzależniona od jego obecności. prowokowała go do tego, by ją przytulał.. chciała go mieć przy sobie, zawsze blisko.. był jej potrzebny - jak tlen. przy nim czuła, że żyje. uwielbiała chwile, kiedy była do niego przytulona, a on opierał swoją głowę o jej głowę. te nie zapomniane chwile. myslałam, że będą trwać wiecznie. i trwaja... tylko z kimś innym.e.

 


 





Komentarze

xxnewmoonxx Dziękuję c:
26/02/2012 21:01:45
pikfus ładnie *.* . + wbij
26/02/2012 19:55:06
distraacted wejdź do mnie, jeżeli masz czas . dzięki ;)
26/02/2012 13:20:40
wefoundlove19 Śliczne. :*
25/02/2012 22:46:51
deadbitchscream Superrr !!! :D : ****
+ dodajemyy ? ;D
25/02/2012 22:14:44
petiteannie ładne! : )
25/02/2012 21:45:27
panidziobakowa fajne : )
24/02/2012 21:19:06
wypierdalka :)
24/02/2012 15:11:49
sznurowana świetne !
23/02/2012 17:13:55
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tajemnicze.

Informacje o tajemnicze


Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114