W takie oraz inne "ogłoszeina matrymonialne" musiałem się wgłębiać szukając wczoraj od rana do nocy opcjonalnych kwater w Warszawie,nie wspominając już o godnej naśladowania ortografii :
"Pokój dla studentki lub młodej pracującej dziewczyny. (&) Mieszkanie zajmuje jedna osoba- właściciel. Czekamy na telefony od odpowiedzialnych, miłych dziewcząt&"
"Hej.
Jestem Łukasz i szukam współlokatorki do pokoju w samym centrum Warszawy. Jeśli jesteś zainteresowana napisz maila - często nie jestem w stanie odebrać telefonu..."
W domu mieszka 5 osob, 3 chlopakow i dwie dziewczyny, w wieku od 22 do 30 lat. Szukamy osoby otwartej, najlepiej juz z akims doświadczeniem."
"Cześć!
Mamy do wynajęcia ładny pokój w luksusowym mieszkaniu tuż obok Sadyba Best Mall. (&)
Ponadto w mieszkaniu jest:
- prąd, gaz, nawet bieżąca woda..: D
- nowa pralka
- gitara
- tv
- dużo fantazji ;)
Współlokatorzy to seryjni mordercy i agentka zachodniego wywiadu. W wolnych gotują i sprzątają."
"(&) Szukam osoby spokojnej i cichej, niepalącej. Imprezy w domu, słuchanie głośnej muzyki, itp. wykluczone. Mieszkanie dostępne od początku września (obecnie jest jeszcze odnawiane po poprzednich lokatorach). Preferowany mężczyzna, tylko studenci."
- "(&) 29+32 letni sympatyczni single szukają 3 ciej fajnej osoby. Dwie łazienki. Ania 792 561 ***"
- "Pokój dla studenta lub pracującego męrzczyzny."
Udało mi się znaleźć parę opcji.
Dziś oblężenie telefonu
I na koniec najnowszy filmik Shane Dawsona - > KLIK!
It's some kind of Final Destination parody I think.