Dobra, z okazji, że ostatnie dni wakacji i później nie będę miała czasu na nic, napiszę notkę!
W sumie, moja wena jest średnia. A tym bardziej się stresuje, wiedząc że czytają mnie ludzie których się nie spodziewałam. I z tego miejsca pozdrawiam każdego cichociemnego, który czyta moje notki i dowiaduje się o tym przypadkiem. Pozdrawiam na przykład Kacperka, oraz konia Rafała!
Taki fejm, w sumie wyświetlenia same się nie nabijają.
Ale ze mnie blogerka od 7boleści, hahaha
Tymczasem biorę się za czytanie książki! Nie ma to jak obudzić się w ostatni miesiąc wakacji i zacząć czytać na szybko zebrane łowy. Wszystko ciekawsze od ciagłego sprzatania i gotowania i siedzenia w tym nudnym już Kotomierzu.. niedługo powrót do Bdg, to sobie odbije tą nudę ! ;3 na naukę i licencjat :<
Poza tym ćwiczymy, ćwiczymy! lato,po lecie, a tu robimy formę na zimę!
że tak powiem siłownio nadchodzę. Wiem że tęsknisz od stycznia, ale jak nadejdę to już nie odejdę! :D
Tymczasem ostatni melanżowy szał. Bardzo udana sobota! Nie powiem, że nie.
Śledź, kubryk i trip zawsze spoko. Pozdrawiam wszytskich towarzyszy wieczoru, było perfekto.
A co u mnie ogólnie? Leci, leci. Wrzesień u mnie zawsze ma to do siebie, że jest pełen zmian i jesiennej chandry. Wszystko po to żeby odbić sie od dna w styczniu. W to wierzę, ułoży się.
Zawsze kończy się coś, żeby co innego lepszego mogło dopiero nastąpić.
Wierzę, że szczęście na mnie czeka. Takie na zawsze już. Innego nie przyjmuję.
Miłego dnia kochasie! ;*
Zapraszam na HIPSTAGRAMA
Oraz Snapchata : TADASHI21