Meh..
Po pierwsze - Moniko najukochańsza, najlepsza, idealna wybacz mi to, że okazałem się chujem. Żarliwe przysięgi składane w wakacje... Okazałem sie chujem. Nie mam pojęcia jak TO się stało. Kurwa, początek dorosłości? Oby nie chce być nadal młody i głupi. Musimy się spotkać, jak w wakcje, poopowiadać sobie swoje akcje, swoje przypały.. Pozwierzać się... Serio, to co ja wczoraj odjebałem, kolejne wspomnienie, kolejna rozkmina na temat kruchości życia. I beeczka jak zwykle xD pewnie to co dotąd tu napisałem nie ma najmnjejszego sensu. Mkże również ta notka wyląduje w przepełnionym koszu odpadków internetu. Pewnie gdzieś pomiędzy zdjęciem kota a niemieckim porno. Kurwa, nie chce się tak czuć. Jeśli teraz się okaże że to ostateczny wybór, to nie wiem co zrobie.
Anyway, myślę sobie o wakacjach. Widzę ogniska, namioty, jeżdżenie na desce po zakazówce,siedzenie nad kebsem, jeziorko... W tym roku namioty na pewno wypalą ;>
Narka. :*