Ale mnie tu nie było :D no więc wakacje pełną parą, jest po prostu prze mega <3 Ponarzekałabym na pogodę, ale kij tam. Bal, koniec szkoły, witaj dubois i czas plażowania siema!
A na górze fota z najlepszymi facetami świata, no, bo przecież after w Gdyni był miazgą. A dzień wcześniej Gdańsk z Gracem u Norbika. Buhahaahahha, na samą myśl mam banana :D Te wakacje są najlepsze, nie chcę do szkoły, choć ciekawi mnie nowa klasa.
Treningi, jezioro, Mielno, rolki, ogniska, nocki pod namiotem, imprezy nad jeziorem, deszcze meteorytów, tandem, u Natalowej czy gdzieś tam. Kurde, nie kończcie się! <3