z pozoru jestem szaloną i pewną siebie dziewczyną , ale tak naprawdę w środku kryje się nieśmiała osoba , która przez nieśmiałość została pokrzywdzona przez życie , przez to wciąż popełnia błędy , rani i zostaje raniona , ale jakoś idzie przez życie i daje sobie radę , bo przecież nie może okazać swojej słabości , jakoś musi być silna i musi przez to przejść jak każdy z nas .
i moze nadal za Tobą tesknie ale pozbieram się z tego wszystkiego,ktoregos dnia wstane i obiecuje ze to nie Ty będziesz moja pierwszą myślą. I wiesz co ? bedzie cięzko tylko błagam nie przypominaj mi o sobie.
obudził mnie o czwartej rano sms. 'siostra jutro Cię wrzucę do zaspy!' zaśmiałam się pod nosem i włożyłam rękę pod poduszkę. po pięciu minutach zerwałam się z łóżka, pobiegłam do okna, żeby zobaczyć 'czy naprawdę sypie śnieg' ujrzałam spadające śnieżynki z nieba. usiadłam na parapecie i zaczęłam obserwować 'magiczny świat' myślałam o nim. uświadomiłam sobie, że to co ma mnie spotkać. to na pewno nie on, a ktoś inny. próbowałam przestać go kochać, a później wzięłam do ręki płytę mojego 'ulubionego' rapera. po chwili z głośników wydobył się kawałek, który obydwoje znamy na pamięć. dziwne, że już nie chciałam niczego, oprócz jego osoby, która dawała mi największe szczęście w czerwcu. wróciły wspomnienia ze łzami, ale nie poddałam się. dalej myślałam nad tym, co by było gdybym wiedział, że wariuję bez rozmowy z nim. może choć trochę zależałoby mu.
Nie pytaj mnie co czuję, to bardziej skomplikowane niż fizyka cząstek elementarnych
A w tym momencie mam ochote usiąść na parapecie na tym pieprzonym trzecim piętrze otworzyć wino, zapalić fajkę zadzwonić do ciebie i powiedzieć co właśnie robię. Poprostu zastanawiam si w ile byś tu była..czy wogóle byś powstrzymała
"pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. nadal chcesz wiedzieć jak się czuję ?"
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko... Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek... Wyznał jej miłość... Ona zaź chwyciła go za spód koszuli i przyciągneła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utoneła w jego pięknych, niebieskich oczach... Była szczęśliwa... Po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała...
Wiem że jesteś o mnie zazdrosna. Tylko różnica między nami jest spoora. Ja jestem po prostu sobą , a ty udajesz mnie. Przecież nigdy nie będziesz mną. Myślisz że inni nie widzą jak grasz ? Tylko po co ? Aaa no tak zapomniałam. Ja jestem lepsza.
pierwsza strona w nowym pamiętniku pod tytułem : Cholera znów się zakochałam.
a o godzinie 25:00 wstanę, podniosę czoło i pójdę. już nigdy mnie nie znajdziesz.
Kłamie. Codziennie. Okłamuje siebie i wszystkich że jest dobrze. Uśmiecham się chociaż w środku rozpierdala mnie na najmniejsze cząsteczki jakie tylko istnieją. Wieczorami jest najgorzej. Gdy wszystko ucichnie, ostatnie: Paa na gg. Zostaję sama z myślami, wtedy wszystko wraca. Nie próbuję tego zatrzymać bo wiem że nie dałabym rady. Staram się wiesz? Ale jestem tylko zwykłą dziewczyną zranioną zbyt wiele razy. [chill.out]
"założyłam sobie gumkę recepturkę na nadgarstek. za każdym razem, gdy o Tobie pomyślałam, strzelałam sobie nią z całej siły w dłoń. miałam nadzieję, że to poskutkuje. mój nadgarstek cały krwawi, a Ty nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń.
Wierzyłam kiedyś, że jak zdmuchnę naraz wszystkie płatki dmuchawca, to spełni mi się życzenie. Kiedyś zerwałam całe pole i zdmuchnęłam wszystkie na raz a nadal mnie nie pocałowałeś.
cały czas jestem obok, nie widzisz? ; (( e
Klikamy 'fajne', komentujemy i piszemy który najlepszy.
Karolina