Wesoła rodzinka w Krakowie(seria"Śniadania nad brzegiem Wisły,a z tyłu mamy Wawel i zakochanych ludzi,którzy przed nami uciekają") Razem z Martą będziemy wracać-Marta jako osobista ochrona przed Tasmanem i tym drugim kolegą Eryka :D Czekoladę i banany kupię, jeżeli nie zapomnę.
"A jak już tam dojedziemy to będziemy chodzić po Krakowie,śpiewać piosenki Turnała,Grechuty i Myslovitz i weźmiemy Madzie ze sobą. Usiądziemy rano nad Wisłą i zgodnie z naszym zwyczajem zjemy śniadanko i znowu będzie tak pięknie jak dawniej "
To jest PLAN DO ZREALIZOWANIA a nie marzenia :)