To nie tak - nie jestem bez powodu wrogo nastawiony do ludzi. widzisz, kiedyś miałem przyjaciół, lecz wszyscy zostawili mnie, gdy pojawiły się kłopoty. kiedyś ufałem ludziom, ale Ci z premedytacją zmieszali mnie z błotem, spychając na dno. kiedyś pokochałem, ale okazało się, że ten 'ideał' tylko ze mnie zakpił. - nie, nie mów teraz, że Ci przykro. proszę tylko, żebyś na przyszłość nie oskarżał/a mnie o brak zaufania, znając jedynie sam skutek, a nie jego przyczynę.