Veeronika . W

Omnomnomnomnoom .. no więc dzień minął zajebiście .. Pobudka o 7.20 bo mnie dobiło ..

Cholera a tak mi się dobrze spało aż tu nagle tritititi i tel. zadzwonił ..
No więc musiałam wyjść z łóżka , ogarnęłam się , ubrałam się , śniadanko i do budyy ..

No i tu była dupa ..Normalnie czułam się jakby dziś był poniedziałek ..

nawet lekcje spakowałam na poniedziałek , dobrze że w ostatniej chwili ogarnęłam

i przypomniało mi się że dziś ŚRODA + kurwa 8 lekcji ..
W tym fizyka , 2 polskie [ jupi zgarnęłam .. uwaga , uwaga .. SZMATĘ .. ]

Boże P. ogarnij dupe .. Moja wina że mnie kurwa nie było ?! no cóż moja ..

bo byłam chora , no ale sorry na wejściu sprawdzian ?! WTF ..
Ale to tam chuj .. Przeżyłam jakoś te lekcje ,

no i pierwszy dzień po świętach a tu Waxy .. Oj tam , oj tam ..
Przyszłam do chaty , jebłam plecakiem i musiałam coś zjeść ..

Zaś wrzucić zeszyty do plecaka i z debilami na targo ..
Mhrr .. i zgarnęłam fajki Czea do chaty .. a ten czubek się nie skapnął .. oj tam , oj tam ..
Ogólnie to jakoś przeżyłam ten dzień , no i nie miłe spotkanie z Łysym ..

Boże , kurwa nie cierpię Cię .. ale Ty już o tym wiesz ..

Nie zamulam , jutro biologia idę wkuwać [ tak , tak wiem .. dobry żart ] .. Baju ; D

+ 24 , 25 , 26 Kwiecień .. NAKURWIAJ < 33 .