Nie mialem co dodac to znowu komandos (z Zabki xP)
Generalnie jest to symbol ostatniego tygodnia.
Przez caly tydzien nie pilem nic innego.
A w weekend tym bardziej.
Nawet dzisiaj na kaca :P
Weekend w ogole masakryczny.
Czasu na dojscie do domu znalezc nie moglem xP
W piatek zaraz po szkole na impreze. Powrot w sobote rano.
Na szczescie Kowal mnie przenocowal xP
Potem z Michalem pozamulalismy.
Wczoraj wieczorem jeszcze do Anawy na koncert.
Byl zajebisty tlok, a potem itak mnie wyjebali xD
Wiec jak zwykle w takich sytuacjach poszlismy na Komandosa xP
Kiedy juz mialem wracac do domu stwierdzilismy ze malo nam win, to pojechalem na drugi koniec polski, tam gdzie listy nie dochodza i psy dupami szczekaja do Zuego Skinheda :D:D:DD
Calkiem fajnie bylo :P kolejne wina itp.
Dzis rano troche ciezko xP
Ale na szczescie zostalo jedno wino na kaca :D
I tak oto teraz jestem w domu.
Weekend jak najbardziej pozytywny i udany.
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy brali w nim udzial. ;)
(!)Kurwa Chlaac!!!(!)
:[damyrade]