imprezka z princzipesską w Enigmie czyli klubie którego nie cierpię ale specjalnie dla niej tam poszedłem bo mnie prosiła a jednak w jakiś sposób mi na niej zależy skoro tak się na sówj sposób poświęcam i stać mnie na przyjechanie z samego rana bo źle się czuje :P lubię ją bardzooooo ale nie wiem czemu ciągle mnie zawstydza swoją obecnością jak nikt inny do tej pory nie licząc oczywiście jednej pani ale ona mnie nie chce znać mimo że ciągle ją kocham o czym princzipessa wie i rozumie to bo jak to mówi kochać nigdy się nie przestaję :P a co do imprezki było gicio i wybaunsowałem się nieźle patrząc na chołotę co do princzipesski się śliniła hehe i mądre słowa skoro tak szybko zaspokoiła pustkę w sercu po tobie to znaczy że chyba tak mocno nie kochała mimo że jesteś wariatem ale pozytywnym :P dziękuję za te slowa które mnie dowartościowały
Przez ciebie zacznę chyba słuchać disco polo
http://www.youtube.com/watch?v=ktTZND6mvXE