HA
wrocilem, caly i zdrowy ( dla niektorych niestety pewnie :D )
na fotce jedno z miejsc na trasie, jedno z wielu, bo trasa długa, ( jakies 500 km ).
Wybralem ta fotke bo oddaje cala esencje wyprawy. Góry, widoki, zielen. Brakuje jeszcze stromych podjazdow i długich zjazdow. Moze dodam nastepnym razem :P
W tej chwili sie regeneruje i zbieram sily przed woodstockiem i kilkudniowym pobytem w Gorzowie Wlkp. u drogiego Anka ( pzdr).
no
pozno jest i nie chce mi sie wiecej pisac, moze dosmaruje cos rano.
powiem jeszcze jedno
GOOD TO BE BACK :D
joł