Zagraj mi ciszę na lutni. Przecież znasz te chwyty.
Każdą nutę tej najpiękniejszej w świecie melodii bez brzmienia.
Pozwól mi rozkoszować się dzwiękiem, którego nie ma.
Doknij mnie nigdy nieistniejącym utworem, tym który mnie tak fascynuje.
Bezdźwięczna kołysanka, towarzysząca mi od kąd przestałam zasypiać przy cichym szepcie telewizora.
Zamykam się w świecie mojego sacrum. Idylla ciszy w nim panująca jest źródłem niekonwencjonalnej rozkoszy.
"Where do bad folks go when they die?" - sygnał komórki.
I znowu dałam się sfrajerować.
Zatańcz ze mną.
Zatańcz ten ostatni raz.
mod: Jędrzejek
fot: ja
Pewnie będziesz troszeczkę niepocieszony gdy to zobaczysz, ale jakoś to przebolejesz.
I nie mów, że brzydkie bo się pogniewamy <3