ej, zdjęcie z naszej najlepszej, niepowtarzalnej, zajebistej trzydniowej ; D
z moją klasą którą opisać można tymi samymi przymiotnikami
ostatni rok z nimi na pewno będzie meeeega xD jakoś zatęskniłam, zara mi przejdzie xDDDD
dzisiaj kei w katovitz, na dworcu posiedzieć ,powłóczyć się, kontakty z gazeciarzami, [zgon. ]
gołębie, korek i szydełko ostatecznie w butelce. kei ta menda i gołębie ; D
i telefony od Lucy, Meg i Agu, że siedzą na dachu dziesięciopiętrowca, że powinnam tam być z nimi,
i ze moje zdrowie, i że wgl mam wsiadac w autobus i jechac do siemianowic hahaaa. kocham was, ludu ; *
no i ogólnie, to wciąż WAKACJE.
i Pearl Jam.
i can feel it comin back again,
cholernie mi brakuje tego. xD
dopisane; fajny mam telefon, poczta głosowa mi wlasnie powiedziala ze mam nowa wiadomosc z 26 LIPCA. xDD brawo.