fot: Klara [photoblog] :*
Moje słońca krążące na około drżą miękkimi palcami zastanawiając się ile czasu jeszcze upłynie nim spadnie śnieg, który zasypie chropowate usta przepełnione pragnieniami bez wspomnień. Ile minie czasu, nim miś polarny znów się obudzi i pójdzie by szukać małych pingwinków chowających się pod stosem nowozłowionych ryb. Nie ma mnie tu. Mogę pozostawić wrażenie, kępkę swoich włosów i chociażby nawet tchnienie oddechu, ale nikt z Was nie pozna że byłam tutaj. Wszystko pozostanie jedną wielką tajemnicą, jak gdyby ukrytą pomiędzy szczebelkami w łóżeczku małej dziewczynki.