Widzę wszystkie niepewności. Każdy smutek wkładam do innego ze szklanych słoiczków. I każdy zabarwia się na ten specjalny kolor, który przywodzi na myśl... Zamykam oczy i uciekam wzrokiem w odległe światy, których tutaj nie ma. Moje kręgi chrupią, gdy odwracam głowę w drugą stronę. Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać. Zaciskam małe piąstki wokół kolejnych pasem włosów i zaplatam je z każdym razem na nowo. Tym razem w kucyk, a innym robię nieład na głowie. Wszystko drży, drżą nasze palce i nawet oczy nam drżą. Tam gdzie pada deszcz unikamy swych spojrzeń, by nie pomoczyć okularów. Idziemy kącikiem chodnika, ale tak by nie spaść w błoto i pijemy poranną kawę w mc donaldzie, bo jest promocja na darmową late w Gdańsku. I mimo, że mijamy różnych ludzi i Ci wszyscy wydają się być tak podobni, w zasadzie są zupełnie inni...
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.