Powinnam zacząć się pakować. Rozkładać i wkładać ubrania i buty do nowokupionej walizki. Skupiać ostatnie oddechy na miękkich poduszkach leżących w pokoju i czuć spokój. Jestem jak pociąg pędzący w nieznane, któremu za chwilę skończy się tor, który za chwilę uderzy w całą stertę omszałych kamieni. Powinnam układać myśli i rzeczy do walizki i delikatnie oddychać, dotykając palcami miękkich tkanin, które będę musiała zostawić. Chcę móc cieszyć się, a nie tylko bać się przyszłości i nieznanych ludzi. Pragnę by ogarnął mnie spokój i bym mogła leniwie oddychać na zielonej trawie przepełnionej dmuchawcami. Chcę żyć i cieszyć się z tego życia!
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.