oddycham kolejnym puchem
unoszącym się w jesiennym powietrzu
miękki sfeter gryzie włosy
i herbata szybciej stygnie przy otwartym oknie
chłód zielonej trawy przeszywa nagie palce
a przekwitająca koniczyna i skrzyp delikatnie łaskoczą śródstopie
znów przy powiewie wiatru zamykam oczy i śnię
serce unosi się do błyszczących z oczu gwiazd
i tylko ślepiec nie widziałby tego wzruszenia i jęku
złotych sumaczych liści
biegnijmy
został jeszcze czas na ostatnią piosenkę
słońce nie zaszło do końca
chmur dzisiaj nie ma które żebrzą o ostatnią litość
znów księżyc wygania błękitny dzień
i błyszczy światłem dziennej gwiazdy
która uciekła
bo zabrakło nieba
dla nas dwojga
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24