Zimnoo...
Dziś już jesteś jak sen,
Którego nie mogę przypomnieć.
Siedzi mi pod powieką,
Migocze setną sekundy.
Lecz mój czas musiałby stanąć,
Abym mogła się rozejrzeć.
Wyrwana ze snu
Biegnę do zajęć codziennych.
Troski w trop za mną,
Szkoda mi snu...
Miałabym marzenia
Gdyby było mi można
Do niego wejrzeć.... ;*