była taka szczęśliwa, że mogłam przypierdolić głową o ściane, a to i tak nie bolało.
siedze, smutam , nic nie ma najmniejszego sensu. Żaba na dyskotece z NIM . a ja sama, samotna, nikomu nie potrzebna ;(( . Nikomu ;(( . Tylko iść i się pierdolnąć z jakiegoś mostu czy czego kolwiek. dla niego mogłabym nawet skoczyć z dywanu na podłoge.. wszystkko zrobie ale on spierdolił kilka dni temu wszystko. teraz już zero kontaktu. pewnie nawet nie wie że to on zniszczył tą szanse na bycie razem.
słucham w kółko tej samej dołującej piosenki Neo-Niezapomniane chwile .
"W głowie mi tkwią nasze wspomnienia
wspólne chwile nie do zapomnienia"
ide się czegoś nawpierdalam ... zdechne i chuj . bedzie dobrze. nikt nie będzie płakał za mną .;(
Ktoś mi dziś powiedział że to widać że go kocham. nawet już nie mam siły ukrywać że to nie prawda. bo kocham ;(( . ten ktoś uświadomił mi też że on o mnie myśli.bomi się śni cały czas. podobno to stwierdzono naukowo xd. mam nadzieje że to prawda. że myśli o mnie :( .
nie chce mi się pisać ... pa;***
nie powinniśmy tęsknić za ludźmi , którzy mają nas w dupie .