Rok i 4dni za nami.
Od poniedzialku do piatku góry stołowe i czechy, praga.
Pozniej piatek z nim, sobota, niedziela i poniedzialek tez.
Niby ok ale wlasnie niby, bo ciągle to nie to, czego bym chciala.
Hehem, zalosna nibyprzyjazn.
A obrazek z ostatniej chwili.