Szczęście
Szczęściem nazywamy siłę sprawczą, dzięki której udają nam się rzeczy idąc wedle naszych oczekiwań, a nawet je przewyższając. Niektórzy są go pozbawieni, przez co określeni mianem 'pechowców'. Niektórzy przeciwnie; posiadają go wystarczająco dużo, by uzyskać tytuł 'szczęśliwców'. Stanowi to kwestię przypadków i losowo rozdanych atrybutów?
Teoria SL tłumaczy to w ten sposób.
Każda duchowa jednostka, świadoma i myśląca, jest zaopatrzona w limit, zbiornik napełniony swoistą energią. Nazwijmy ją szczęściem. Zbiornik napełnia się i opróżnia w zależności od sytuacji, czy prowadzonych przez duchową jednostkę interakcji. U każdego limit posiadania zapasu tej energii jest inny, co nie znaczy, że stały. Zmienia się on w zależności od rozwoju, bądź progresu jednostki.
Wykorzystanie jest różne. Zazwyczaj sprowadza się do podziału na świadome i pierwotne. Pierwsze charakteryzuje jednostki celowo korzystające i napełniające zbiorniki. Drugie zaś, dotyczące większości, stanowi swoisty moduł wspomagający, który uaktywnia się w razie potrzeby. Tu użytkownicy nie mają wpływu na jego czas i sposób działania.
Uzupełnianie przychodzi samoistnie. Energia wpływa dopóki nie osiągnie poprzedniego stanu, czyt. swojego limitu. Naturalną odbudowę można przyspieszyć na kilka sposobów. Większość z nich dotyczy jednostek świadomych, dzięki czemu są niemal w każdej chwili zdolni przywrócić balans szczęścia. Lecz osoby pozbawione tego rozumienia są ubezwłasnowolnione przez swoją naturę. Przypadkowo, bądź celowo mogą uzupełnić swój niedobór, często myląc go z pozyskiwaniem i przekazywaniem energii innego typu.
Użytkownik szaralinia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.