znów mnie natchnęło.. ' dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi'. a My? My weszliśmy czternasty. ludzie pytają mnie czy było warto. było warto? tak, zdecydowanie tak. do wielu rzeczy trzeba było dojrzeć..aż za wielu. rok temu pomijając szkołę nie widywaliśmy się w sumie wcale. teraz? nie możemy wytrzymać bez siebie ani jednego dnia. wtedy nie wiedzieliśmy o sobie podstawowych rzeczy, które jak na związek przystaje powinniśmy wiedzieć. teraz? wiemy o sobie wszystko. kiedyś nawet nie wiedziałam czy w czymś sprawiłam Ci przykrość. teraz? nie mogę znieść myśli,że jesteś smutny przez mój nieświadomy wybryk. kiedyś od ludzi słyszałam tylko ' po co Wy do siebie wracacie i znów odchodzicie? po co jesteście ze sobą? ma to sens?' teraz słyszę,że nie wyobrażają sobie Nas osobno. TERAZ. teraz po prostu wszystko jest lepsze, piękniejsze, prawdziwsze.. 'kocham Cię' ma sens, 'tęsknię' ma sens,wszystko z Tobą ma sens..całe moje życie ma sens, że tutaj jestem,bo chcę tutaj być. dzięki Tobie. wszystkie złe rzeczy, które się dzieją wokół mnie, Nas.. włącznie z Twoim wsparciem ' maskują się', znikają.. nie wiem jakbym poradziła sobie ze stratą niektórych ludzi, z ciężkimi charakterami rodziców, ze szkołą, ze sobą i masą innych rzeczy.. bez Ciebie. nie wiem.. nie umiem sobie tego wyobrazić,w sumie nawet nie chcę.. żyję inaczej, z Tobą, Ty to taka jakby część mojego życia, która nie może się urwać,bo ona wtedy nie istnieje, wtedy to nie życie, a staranie się o normalność, by tutaj jakoś przeżyć. czasem za bardzo mnie ranisz,potem przepraszasz, płaczesz, naprawiasz.. czasem stawiasz mnie w kropce, czasem nie wiem co postępować, co dalej z Nami, ile jeszcze wytrwamy.. wtedy przychodziszi mówisz: ' ale my mamy siebie.' na co ja: 'jeszcze mamy.' Ty odpowiadasz: 'nie jeszcze, a na zawsze. ' moje serce wtedy szybciej bije, wszystkie moje złe myśli odchodzą w dal, a na mojej twarzy pojawia się uśmiech. uwielbiam pisać takie notki, bo wiem,że Ty też, wiem,że je czytasz, doceniasz,że czasem na nich płaczesz..uwielbiam mówić Ci ciągle jak bardzo Cię kocham,choćby tylko po to by usłyszeć ' ja Ciebie też'. może ta notka jest jakaś taka pokręcona, nie umiem pisać o miłości, nie umiem tego ubrać w tak piękne słowa jak moja miłość do Ciebie, bo się nie da.. dziękuję Ci,że poświęcasz mi tyle czasu.. kocham Cię jak nigdy i ufam Ci bez granic. wierz w to jak najdłużej ;*
a na koniec mój ulubiony urywek
jednej z pierwszych piosenek, którą Ci wysłałam.
'najchętniej zamknęłabym Cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.'