Sobotni wypad z Bartusiem do "Czekoladowej" i na wpół zjedzony krem Brulee :D
A tak ogólnie to nic
Jutro sprawdzian z Panią "Siła nie jest siłą" i "Przesztszeń"... (kochamy fizykę i Jadzię :*)
nawet nie wiem czy robić ściągę, bo zeszyt, książki i internet kłamią ponieważ Jadźka uczy fizyki nowoczesnej :D
I sprawdzian z chemii jest... i pp...i 2 polski...i Pan Tadeusz albo co innego bo musimy czytać 3 lektury na raz w momencie kiedy omawiamy tą pierwszą bo przecież ona chce tyle ksiażek jeszcze z nami omówić do czerwca (kurwa mało czasu było w 1 klasie na to, nie? ;/)...
ogólnie to kupa jest ;/
i tyle...
Ale jest Bartuś, już 15 miesięcy :*