"Ze wszystkich miesięcy najmniej lubił listopad,
bo to miesiąc kurczącego się dnia, niknącego światła i niepewności,
która jak sierota błąka się między jesienią a zimą."
chłodne wieczory...
zdecydowanie wolę ciepło jego ciała, niż koca.
w ogóle chcę już codziennie zasypiać i budzić się obok niego
coś mi się spieszy do przyszłości, choć niepotrzebnie, wszystko dostanę z czasem :*
jedno wydarzenie i irytacja znów sięga zenitu...
niepokój wzrasta, ładny dzień przemienia się w parszywy i brzydki
a robienie bezsensownych zdjęć chyba mnie odstresowuje.
6 :)
Measure - Begin again
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.